Pierwszy dzień M¦
Dodane przez admin dnia 02.03.2010 23:21
Zapowiadana zmiana pogody sprawdziła się. Ranek obudził nas pięknym słońcem i temperaturą -10. Pełni niepokoju jechaliśmy na wyścigi. Tor był zmrożony i bardzo twardy. Czy nasze smarowanie nart będzie dobre? To było zasadnicze pytanie dnia..
W pierwszym wyścigu wiał wiatr z siłą ok. 5m/s. Paweł i Dawid lecieli od początku w czołówce ale prowadził zawodnik z Ukrainy. Dawid z 6 miejsca na górnym znaku przesunął się na 1 miejsce ale przegrał druga halsówkę, którą bardzo dobrze poleciał Paweł i już nie oddał prowadzenia do końca tego wyrównanego wyścigu. Drugi linie mety przeciął Czarek Roslen z AZS AWF Gdansk, który broni srebrnego medalu. Jacek Piasecki miał defekt ....
Rozszerzona zawarto¶ć newsa
Czy nasze smarowanie nart będzie dobre? To było zasadnicze pytanie dnia..
W pierwszym wyścigu wiał wiatr z siłą ok. 5m/s. Paweł i Dawid lecieli od początku w czołówce ale prowadził zawodnik z Ukrainy. Dawid z 6 miejsca na górnym znaku przesunął się na 1 miejsce ale przegrał druga halsówkę, którą bardzo dobrze poleciał Paweł i już nie oddał prowadzenia do końca tego wyrównanego wyścigu. Drugi linie mety przeciął Czarek Roslen z AZS AWF Gdansk, który broni srebrnego medalu. Jacek Piasecki miał defekt sprzętu i na rezerwowym latał słabo.
Drugi wyścig rozegrano w słabszym wietrze. Komisja skróciła go do jednego okrążenia, a metę w minimalnych odstępach mijali w kolejności Dawid, Paweł i Czareki. Komisja ogłosiła przerwę na posiłek po zakończeniu której wiatr zgasł zupełnie.
Po pierwszym dniu kolejność jest następująca Pawel 3 pkt, Dawid 4 pkt, Czarek 5 pkt. Pozostali zawodnicy trochę dalej.
Organizacja zawodów pozostawia trochę do życzenia. Na ladzie jest bardzo dobrze, wszyscy życzliwi i pomocni. Na lodzie trochę gorzej, ale warunki są dla wszystkich jednakowe. Dziś wieczorem pizza w polskim gronie i oby spokojna noc, bo wszyscy mamy problemy aklimatyzacyjne.
Pozdrawiam Ryszard Przybytek 2010.02. 23.08 czasu polskiego