alkoholik
11.06.2016 YCA bez możliwości dotarcia z pisemnymi żalami na witrynie klubu
Upadek we wsiem i wobec
alkoholik
11.06.2016 Oglądam zdjęcia z regat i widzę żeglarzy, czyli stare dziadki w YCA obok "regatowców"
Dziadki puśćcie robotę w YCA i na emeryturę
YCA dla młodych, którzy pływają
29 sztuk to "sukces&
dsa
21.05.2016 Czy można wypożyczyć rowerek wodny?
Dziś, 27 grudnia 2012 roku o godzinie 16:06:27 Roman Paszke na katamaranie GEMINI 3 rozpoczął rejs dookoła świata, samotnie non – stop, drogą pod wiatr.
Kilka dni wcześniej w sobotę 15 grudnia 2012 Marek Florjanowicz /Pussy Cat - Kochanka/ miał przyjemność spotkać Romana Paszke i załogę w Cascais przed wypłynięciem do LAS PALMAS skąd Roman samotnie wystartował dookoła świata. Jacht wówczas schronił się w Cascais przed przechodzącym z piątku na sobotę frontem. Cascais to port-miasteczko wielkości Pucka ok. 30 km od Lizbony.
pewnie wszyscy wiedzą alednia 28.12.2012 14:29
Ja k czytamy na oficjalnej stronie:
27 grudnia 2012 r11; około 22.20 UTC (23.20 czasu polskiego)r11; w odległości ok. 110 mil morskich od Las Palmas i ok. 50 mil morskich od wybrzeży Sahary Zachodniej r11; katamaran GEMINI 3 zderzył się z nieustalonym obiektem na morzu. W wyniku zderzenia uszkodzeniu uległa płetwa sterowa prawego kadłuba, a uderzenie było tak silne, że ster został wyrwany ze swojego jarzma. W momencie zderzenia jacht żeglował z prędkością ok. 23 węzłów (ponad 42 km/h), wiał wiatr NE z prędkością ok. 29 węzłów, a zafalowanie morza wynosiło ok. 2,5 do 3 m.
W zaistniałych okolicznościach kontynuowanie wyścigu z uszkodzonym sterem, planowaną trasą po najtrudniejszych akwenach świata, okazało się niemożliwe. Zdaniem kapitana Romana Paszke r11; katamaran wymaga naprawy, niemożliwej jednak bez kontaktu z lądem. Konieczne będzie laminowanie uszkodzonych elementów. Wspólną decyzją Zespołu Brzegowego i kapitana jachtu r11; GEMINI 3 wraca o własnych siłach do Las Palmas. Obecna żegluga na Wyspy Kanaryjskie odbywa się jednak pod wiatr i może zająć ok. 30 godzin. Awaria steru wymaga jednocześnie stałej i nieprzerwanej kontroli jachtu przez samotnego sternika. Zdaniem ekspertów żeglugi oceanicznej r11; zderzenie z dryfującym obiektem jest coraz większym zagrożeniem szybko pływających jednostek, ale sposobów na przewidzenie takich sytuacji praktycznie nie ma.
Po dopłynięciu do portu w Las Palmas nastąpi dokładna analiza uszkodzenia przez Zespół Brzegowy Rejsu i planowana jest specjalistyczna naprawa, która może potrwać kilka dni. Natychmiast po zakończeniu tych prac r11; kapitan Paszke r11; planuje ponowne podjęcie próby pobicia rekordu prędkości w samotnej żegludze dookoła świata.
aszymanekdnia 28.12.2012 14:58
Roman podjął się czynu prawie niemożliwego do wykonania.Jeśli mu się uda/3xsztuka/,to chylę czoło!